Związkowcy twardo stoją na swoim stanowisku żądając od pracodawców podwyżek płac jednak nie takich, jakie ci proponują, bo te są nie do przyjęcia. Strajk ma trwać jutro od godz. 6 do 12.

Groźba strajku wisiała już nad niemieckimi lotniskami już w ubiegłym tygodniu, jednak ten radykalny krok został zatrzymany przez sąd pracy na podstawie wniosku dyrekcji organizacji DFS, która zatrudnia kontrolerów ruchu lotniczego. Na razie nie wiadomo, czy ta sama instytucja będzie próbowała zablokować jutrzejszy strajk.

Związki zawodowe domagają się podwyżek płac na poziomie 6,5%.