Zarządca portu lotniczego we Frankfurcie - spółka Fraport zaangażowała na czas strajku personel zastępczy, jednak nie udało się uniknąć wszystkich niedogodności dla pasażerów i odwołania znacznej części lotów. Wczoraj z tego samego powodu anulowano 172 z 526 rejsów.

Protestujący kontrolerzy żądają znaczących podwyżek wynagrodzeń i lepszych warunków pracy, łącznie ze skróceniem tygodniowego czasu pracy. Żądania strajkujących Fraport uznaje za zbyt wygórowane. Spółka twierdzi, że spełnienie oczekiwań pracowników wiązałoby się z podwyżkami płac nawet o 70%.