Niedawno w mediach rozgorzało w związku z popękaniem nawierzchni odcinka DK2 o długości 1,1 km w okolicach węzła Świecko, niedaleko granicy z Niemcami. Stan drogi na pierwszy „rzut oka” jest taki, że wydaje się, iż wymaga ona remontu. Tymczasem GDDKiA uspokaja i powołując się na opinie ekspertów informuje, że tego rodzaju pęknięcia są naturalne.
Pęknięcia na DK2. Fot. z archiwum GDDKiA
Nawierzchnia ułożona z mieszanek betonowych ma takie właściwości, że pracując pęka, ale nie powoduje to trwałego naruszenia struktury, a droga nie wymaga z tego powodu remontu. „Tam, gdzie stosuje się tzw. uzbrojenia ciągłe przy nawierzchni betonowej – jak np. na jezdni północnej DK2 przy granicy niemieckiej, nie można wywołać sztucznych dylatacji, więc beton pracuje powodując mikropęknięcia – co jest całkowicie normalne i nie powodujące szkody w użytkowaniu drogi” - podała GDDKiA na stronach internetowych.
White-topping
W zeszłym roku odcinek DK2 przy granicy z Niemcami został przebudowany, a zastosowano tam technologię white-topping (tzw. biała nakładka), polegającą na wykonywaniu nakładek betonowych na skoleinowanych nawierzchniach asfaltowych. Droga ta jest poddawana badaniom okresowym, a te przeprowadzone jesienią ubiegłego roku miały wynik pozytywny. Tak więc dylatacje na omawianej drodze „(...) są zjawiskiem normalnym, naturalnym i spodziewanym. Nie wpływają na trwałość drogi, konstrukcji, nie będą powodowały niszczenia i nie wymagają remontu” - uspokaja GDDKiA.
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.