Ubiegłotygodniowy strajk personelu pokładowego niemieckich linii lotniczych Lufthansa nie przyniósł spodziewanych rezultatów. Z tego powodu 4 września podjęto kolejną akcję protestacyjną. Jej wymiar ma być zdecydowanie większy, dojdzie do odwołania wielu rejsów.

Kilkugodzinny strajk przeprowadzony 31 sierpnia doprowadził do poważnych utrudnień w harmonogramach lotów. Największe niemieckie lotnisko we Frankfurcie nad Menem zostało niemal sparaliżowane. Protestujący zapowiadają, że skala jutrzejszego protestu będzie jeszcze bardziej dotkliwa.

Personel pokładowy Lufthansy od kilku miesięcy stara się o podwyżkę płac na poziomie 5% oraz o poprawę warunków pracy i sposobu zatrudniania. Władze przewoźnika nie chcą w podwyżkach przekroczyć progu 3,5%. Wzywają do dalszych rozmów.

Do związku zawodowego Ufo należy większość z 19 tys. stewardów i stewardes Lufthansy.