W odpowiedzi na interpelację jednego z posłów, wiceminister Andrzej Massel napisał: „Omawiany projekt po szczegółowych analizach uznany został za obciążony dużym ryzykiem utraty planowanego dofinansowania ze środków Unii Europejskiej”. Przyczyną kłopotów na budowie jest występująca tam tzw. soczewka wodna, czyli podziemne jezioro. Nie spodziewano się, że znajduje się tam aż tak dużo wód gruntowych. Konieczna była zmiana projektu i zakres prac, z tego powodu pojawiło się opóźnienie. Obecnie trwają negocjacje ws. nowej ceny za realizację inwestycji i terminu zakończenia prac. 

Zgodnie z obowiązującym harmonogramem dworzec wart 1,76 mld zł miał być gotowy w lutym 2015 r. Wsparcie unijne wyniosło 1,2 mld zł, może ono jednak zostać utracone, jeśli inwestycji nie uda się rozliczyć do końca 2015 r. Z tego powodu ministerstwo poinformowało, że „zaistniała konieczność zabezpieczenia finansowego całości zadania ze środków krajowych”. Jeżeli UE odbierze dotację, wówczas przedsięwzięcie zostanie sfinansowane z budżetu państwa.

Z budowy Dworca Łódź Fabryczna