Bez obwodnicy Leśnicy nie będzie można wjechać od zachodu do Wrocławia. Nie w pełni jest też wykorzystywany nowo wybudowany most nad Odrą w Brzegu Dolnym, gdyż kierowcy wolą starą dłuższą trasą, niż stać w korkach w Leśnicy.

Zobacz: Brzeg Dolny: dlaczego autobusy nie kursują przez nowy most?

Ruch drogowy w Leśnicy zwiększył się jeszcze bardziej od czasu otwarcia Autostradowej Obwodnicy Wrocławia.

Budowa obwodnicy miała się rozpocząć już w 2010 r. Przetarg miał zostać ogłoszony w 2013 r., ale terminu nie dotrzymano, bo rozpoczęły się protesty mieszkańców, bo planowana trasa miała przebiegać przez dolinę rzeki Bystrzycy, która objęta jest programem Natura 2000.

Ostatecznie, po rozważeniu innych wariantów trasy, zdecydowano się na poprowadzenie drogi przez dolinę w miejscu, gdzie już teraz jest obiekt stanowiący ingerencję w środowisko - most Ratyński.

GDOŚ na początku tego roku uznała, że dokumentacja dotycząca trasy jest niepełna i ma błędy merytoryczne. Mimo poprawienia ich, Dyrekcja nie wydała ostatecznej decyzji.

Prezydent Wrocławia ogłosił przetarg na budowę obwodnicy Leśnicy mimo, że miasto nie ma pozwolenia od Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Inwestycja czeka więc już tylko na decyzję środowiskową.

Zobacz: Przetarg na budowę obwodnicy Leśnicy ogłoszony

Koszt planowanej inwestycji to 210 mln zł. Budowa ma trwać 2,5 roku.