Pasażerów PKP podróżujących 9 czerwca na trasie między Poznaniem a Warszawą czekały spore utrudnienia. We wrześni na trakcję spadło drzewo.

Największe opóźnienia miały pociągi przejeżdżające w okolicach Wrześni – dochodziły one nawet do kilkuset minut.

Od godziny 17:00 przejezdny był już jeden tor, ale nad całkowitym usunięciem awarii kolejarze pracowali przez całą noc.

Przyczyny awarii ma zbadać komisja kolejowa.