Jeśli chodzi o grunt, obwodnica w miejscu budowy przeprawy przecina jar o głębokości kilku metrów, a że to teren bagnisty, grunt słabonośny, to - jak informuje biuro prasowe Energopolu, gdyby miano poprowadzić drogę na nasypie, musiałaby powstać pryzma, której szczyt zrównywałby się z koronami drzew. Ponadto nasyp przedzieliłby las i uniemożliwił migrację zwierząt, więc wybrano 760-metrowy most.


- Pierwotnie miał być budowany w dwóch technologiach: nasuwanej i betonowania wspornikowego. Optymalizując projekt zastosowaliśmy technologię nasuwaną dla całego obiektu. To rozwiązanie korzystniejsze - wyjaśnia, cytowany w komunikacie, prof. Krzysztof Żółtowski, autor ostatecznego projektu mostu.

Wybrano technologię nasuwania podłużnego - na miejscu powstają kolejne elementy, które potem są dołączane do już istniejących, a następnie nasuwane na stojące filary. By z kolei mogły powstać te ostatnie, przez kilka miesięcy palowano teren pod podporami. Łącznie w niestabilny grunt wbito ponad 11,5 km pali.


Na palach stoją już betonowe podpory (wysokość od 4 do ponad 14 m), na których oparte będą przęsła mostu. A przeprawa będzie się składać z 13 przęseł. 11 z nich będzie mieć po 61,3 m długości.

- Nie chcę mówić, że to najdłuższe przęsła na świecie czy w Polsce, bo już wiele razy czytałem informacje o największych mostach, które największymi nie były. Na pewno zastosowane zostaną tu jedne z najdłuższych przęseł nasuwanych w Polsce. Ja o dłuższych nie słyszałem - dodaje prof. Żółtowski.

By można było nasunąć aż tak długi element bez zagrożenia, że beton pęknie, stosowane są liczące 39 m długości tzw. awanbeki. To element dołączany do czoła nasuwanego przęsła, jednak jego ciężar jest kilkakrotnie mniejszy niż żelbetowa konstrukcja przęsła. Opierają się więc na filarze znacznie wcześniej niż docelowe przęsło.

Budowa ponad 760-metrowego mostu ma się skończyć wiosną przyszłego roku. Do ruchu będzie dopuszczony wraz z uruchomieniem całej obwodnicy Wałcza, która będzie miała długość 17,8 km. Sama obwodnica to część drogi ekspresowej S10.

Przeczytaj także: nowy most nad Wisłą w Krakowie oddany do użytku