Projekt pod nazwą NEOM (od łac. neo nowy i arab. mostaqbal przyszłość) zakłada powstanie nowoczesnego miasta na dziewiczym terenie u wybrzeży Morza Czerwonego, na pograniczu Arabii Saudyjskiej, Jordanii i Egiptu. Lokalizacja nie jest przypadkowa. To strategiczna arteria ekonomiczna – ten rejon Morza Czerwonego zapewnia 10% światowego przepływu handlowego. Połączenie Azji z Afryką, Europą i Ameryką ma sprawić, że do „miasta przyszłości” 70% ludności świata będzie mogło dostać się w niecałe osiem godzin. Zachętą dla turystów ma być ponad 460 km nietkniętych ludzką ręką plaż, kilka spektakularnych wysp, wysokie na 2500 m góry z widokiem na Zatokę Akaba i Morze Czerwone oraz idylliczne pustynne obszary.

Koszt budowy miasta pokryje specjalny fundusz inwestycyjny saudyjskiego rządu (choć – jak zaznacza książę – jest on otwarty na współpracę z zagranicznymi inwestorami i sponsorami). Strefa ma być całkowicie niezależna politycznie i samowystarczalna. Energię pozyskiwać będzie w 100% z odnawialnych źródeł, a wszystkie usługi mają być w pełni zautomatyzowane.

Technologie przyszłości są kamieniem węgielnym rozwoju NEOM. Zautomatyzowana komunikacja, drony pasażerskie, nowe sposoby uprawy i przetwórstwa żywności, holistyczna opieka medyczna, bezprzewodowe szybkie łącze internetowe jako darmowe „cyfrowe powietrze ", e-administracja w pełnym zakresie, układ miasta, który zachęca do spacerów i jazdy na rowerze... Wszystko to umożliwi powstanie nowego stylu życia, który będzie uwzględniał ambicje i poglądy ludzkości, połączone z najlepszymi technologiami i wybitnymi perspektywami gospodarczymi – dodał książę Mohammed bin Salman.

Arabskie centrum innowacji ma rozwijać się w obszarze dziewięciu sektorów inwestycyjnych: energii, wody, mobilności, biotechnologii, żywności, nauk technicznych i cyfrowych, zaawansowanej produkcji oraz mediów i rozrywki.

NEOM jest częścią większego programu reform Arabii Saudyjskiej pn. „Wizja 2030”. Ich celem jest uniezależnienie państwa od wydobycia ropy naftowej w obliczu jej malejących zasobów. Istotnym elementem zmian jest także swoisty przewrót kulturowy zmierzający w stronę umiarkowanego islamu. Chodzi m.in. o otwarcie rynku pracy dla młodych ludzi i modernizację tradycyjnego stylu życia. Jak przekonywał na konferencji saudyjski książę, czasy ekstremizmu dobiegają końca, a Arabia Saudyjska chce pokazać, że takie wartości, jak prawość, przebaczenie i umiar, nie są tylko pustymi hasłami, a realną drogą jego kraju do uczestniczenia w światowym rozwoju.


Mohammed bin Salman jest saudyjskim następcą tronu i pierwszym wicepremierem w rządzie Arabii Saudyjskiej. W światowych mediach głośnym echem odbiła się jego wypowiedź, w której stanowczo potępił rygorystyczne doktryny panujące w jego kraju przez ostatnie 30 lat. Książę zapowiada liberalizację Arabii Saudyjskiej i obiecuje, że Królestwo już wkrótce stanie się miejscem otwartym na różnorodność – ludzi, tradycji i religii.

Zobacz także: Ranking 30 największych miast świata [2016]