To mały fragment drogi, który może rozwiązać wiele problemów. Mamy dobre połączenia w regionie na linii północ–południe, ale widać jeszcze braki na relacji wschód–zachód i przebudowa tego odcinka może poprawić komunikację, dlatego powinniśmy działać wspólnie, żeby ta droga znalazła się wśród inwestycji priorytetowych państwa – mówi, cytowany w komunikacie, marszałek Wojciech Saługa.


Proponowany odcinek DK44 w Bieruniu, na którym powinna powstać druga jezdnia, ma liczyć 2,1 km długości – na odcinku od ul. Wylotowej do ul. Warszawskiej.

Ta droga (DK44-przyp.) na odcinku od Mikołowa do przyszłego węzła drogi ekspresowej S1 ma na całym odcinku jeden pas. Tu najczęściej się korkuje, jesteśmy na etapie decyzji środowiskowych i pozwolenia na budowę S1 i teraz jest jedyna okazja, żeby przy tej dużej inwestycji dobudować brakujący fragment drogi krajowej. To rozwiąże nasze dotychczasowe problemy komunikacyjne – dodaje Bernard Bednorz, starosta bieruńsko-lędziński.

Przeczytaj także: Wypadki na przejściach dla pieszych – fatalne statystyki