Konferencję otworzyła prezes Grupy, Żaklina Ossowska, która, witając gości, podkreśliła, iż inwestycja publiczna (ponieważ o takich głównie miała być mowa) powinna być postrzegana jako szczególne dobro wspólne.

Jak dalej mówiła prezes, należyte i terminowe wykonanie inwestycji powinno być priorytetem dla obu stron umowy, a w przypadku konfliktu obie strony powinny dążyć do jego rozwiązania w trybie polubownym, tzw. win-win.

Obrady zainaugurował swoim wystąpieniem Dariusz Ziembiński z kancelarii Ziembiński&Partnerzy. Jak zaznaczył, powodem sporów pomiędzy stronami może być brak planowania awaryjnego w dokumentacji przetargowej, brak należytej staranności w sporządzaniu dokumentów oraz brak wskazania środków finansowych w przypadku przekroczenia istniejących środków budżetowych.

Rafał Bałdys Rembowski, wiceprezes Polskiej Izby Pracodawców Budownictwa, skupił się na przedstawieniu praktycznych różnic pomiędzy arbitrażem lub postępowaniem sądowym prowadzonym tradycyjnie, a wirtualnie, tj. np. poprzez wideokonferencje. Te ostatnie okazują się bardzo skuteczne, stąd władze krajowe coraz większej liczby państw rozważają poszerzenie zastosowania tej metody rozjemstwa.

Kolejna prelekcja, wygłoszona przez Jerzego Żochowskiego, członka zespołu pracującego nad projektem nowej ustawy Prawo zamówień publicznych w Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii, dotyczyła mechanizmów wprowadzanych do projektowanych regulacji, właśnie w celu zminimalizowania roszczeń oraz sporów sądowych.

Ponadto głos zabrał Krzysztof Falkiewicz, prezes Sądu Polubownego przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Warszawie, który wskazywał na konieczność odpowiedniego przygotowania do polubownego rozwiązywania skomplikowanych sporów o realizację zamówienia publicznego. 

Wśród prelegentów znalazł się też przedstawiciel wykonawców: Piotr Kledzik, prezes firmy Porr S.A., który omówił sposób realizacji zamówień publicznych w Norwegii. Tam obie strony dążą do rozwiązania sytuacji konfliktowych, niejako wpisanych w naturalny sposób w proces realizacji każdej roboty budowlanej, na jak najniższym poziomie, tj. bez angażowania decydentów. Tymczasem w Polsce każdy konflikt jest eskalowany.

Swój udział w konferencji zaznaczył też Joachim Hilla, arbiter sądów arbitrażowych, który zaprezentował doświadczenia niemieckie w zakresie polubownego rozwiązywania sporów, a także Tomasz Lato, prezes Stowarzyszenia Inżynierów, Doradców i Rzeczoznawców, który przypominał o zasadach FIDIC.

Obrady zamknęła prelekcja Barbary Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa, która dotyczyła kwestii waloryzacji, stanowiącej aktualnie palący problem branży budowlanej.

Pomiędzy wykładami udało się też znaleźć czas na panele dyskusyjne, w ramach których słuchacze mogli zadawać pytania wszystkim prelegentom.

Konferencja ta miała na celu promocję polubownego rozwiązywania sporów pomiędzy wykonawcami a zamawiającymi. Jednym z najważniejszych wniosków, wysnutych na kanwie dyskusji konferencyjnych, było zgodne przekonanie o tym, iż wszystkie strony konfliktu muszą zmienić swoje podejście do przeprowadzanych sporów. W sposób szczególny dotyczy to inwestorów, dla których niewygodne jest samodzielnie podejmowanie decyzji w momentach wystąpienia kontrowersji, dlatego wolą skierować sprawę do sądu, by ten nakazał np. miarkowanie kar umownych.

Jak przypomniano podczas konferencji, od 1 czerwca 2017 r,. fukcjonują narzędzia, które umożliwiają zamawiającym i wykonawcom zawieranie ugód.

Przeczytaj także:Czy firmy budowlane czeka kolejny kryzys?