Planowane prace w Szczecinie będą polegać na odrestaurowaniu budynku przy ul. Piłsudskiego oraz budowie tzw. pasywnego obiektu od strony ul. Mazowieckiej. W całym kompleksie do spłukiwania toalet (79 sedesów oraz 17 pisuarów) wykorzystywana będzie woda z deszczu. Jak będzie działać taki system? Deszczówka z powierzchni dachów ma trafiać do zbiorników retencyjnych, skąd, po uprzednim oczyszczeniu, będzie pobierana przewodem ssawnym do centrali deszczowej, a następnie kierowana do instalacji wody szarej, doprowadzającej wodę do misek ustępowych i pisuarów. Jedynie w przypadku czasowego wyczerpania się zmagazynowanych zasobów wody deszczowej w zbiornikach retencyjnych, centrala automatycznie przełączy się na korzystanie z wody wodociągowej – informuje Radosław Soćko z biura prasowego. UMWZP.


Tego typu rozwiązania powoli stają się standardem w budynkach użyteczności publicznej w Polsce. Przykłady? Wkrótce otwarty zostanie Wojewódzki Szpital Zespolony w Toruniu, w którym woda z deszczu także będzie wykorzystywana do spłukiwania toalet. Zbiorniki magazynujące nadmiar deszczówki z ulic i parkingów mają łączną pojemność 980 400 litrów, a zbiorniki magazynujące nadmiar wody opadowej z dachów – 693 000 litrów. W tym przypadku instalacja wody opadowej będzie składać się z około 4 km rurociągów. Nowy kompleks szpitala na Bielanach będzie wyposażony w wiele funkcjonalnych systemów z dziedziny racjonalności energetycznej i inne rozwiązania przyjazne środowisku, w tym gazowe pompy ciepła, kolektory słoneczne i ogniwa fotowoltaiczne, a także system umożliwiający wykorzystywanie wody deszczowej w celach sanitarnych – przypomina marszałek woj. kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki. O tej inwestycji pisaliśmy TUTAJ.

System odzysku wody deszczowej działa również choćby w budynku Urzędu Marszałkowskiego i Sejmiku Województwa Wielkopolskiego w Poznaniu: pozyskana woda wykorzystywana jest do podlewania tarasów wewnętrznych i zewnętrznych oraz do celów porządkowych – m.in. mycia posadzki parkingu podziemnego.

Przeczytaj także: Urzędy, dworce, zakłady – odzyskujemy coraz więcej deszczówki