Zdaniem prezesa na załamanie budowlanego rynku wpłynęły cięcia budżetowe, jakie robią klienci prywatni, którzy wiele inwestycji wstrzymują by ograniczyć koszty. Oszczędności budżetowe spowodowały, że wiele projektów publicznych, m.in. dla wojska, służby zdrowia czy szkolnictwa też zostało zahamowane. Ponadto sytuację utrudnia wzrost konkurencji, którą do Polski ściągnęły zapowiedzi wielkich inwestycji.