Praktycznie od początku naszych przygotowań do turnieju EURO2012 w publicznych dyskusjach systematycznie przewija się wątek udziału chińskich konsorcjów w budowę polskich obiektów sportowych oraz infrastruktury. Oponenci takiej opcji argumentują, że konsorcja spoza UE uderzają min. bezkonkurencyjnymi - niskimi cenami w rodzime i europejskie firmy budowlane. Wygrana w przetargach dzięki niższej ofercie cenowej może przełożyć się na marną jakość prac, wydłużone terminy realizacji a nawet problemy z odbiorem inwestycji.
![](https://inzynieria.com/themes/inzynieria/img/no_photo.png)
Przykład realizacji odcinka autostrady A4 Kraków-Szarów pokazuje, że wpadki mogą zdarzyć się każdemu. Wcale jednak tak być nie musi. Chińskie konsorcja budowlane posiadają olbrzymie doświadczenie zdobyte min. w przygotowaniach do Olimpiady, która odbyła się w zeszłym roku. Od 2001r., gdy Pekin został gospodarzem igrzysk, przez siedem lat realizowano liczne inwestycje w infrastrukturę olimpijską, zbudowano cztery dzielnice biznesu, dziesięć dróg przelotowych, pięć linii metra i sześć obwodnic. W prace zaangażowano miliony robotników i wydano ok. 40 miliardów dolarów.
![](/themes/inzynieria/img/grafikidoart/QS.png)
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
![](/themes/inzynieria/img/grafikidoart/ramka_QS.png)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.