Zdaniem analityków PMR ostatnio firmy budowlane bardziej pesymistycznie postrzegają sytuację w branży. Z pewnością miały na to wpływ cięcia inwestycyjne w sektorze publicznym, stagnacja w sektorze prywatnym, a także ciagła niepewność na rynkach finansowych. Warto zauważyć, że większość budów związanych z mistrzostwami Euro 2012 powoli dobiega już końca, a nowych przetargów jest coraz mniej.

Analitycy zauważyli niepokojący trend podpisywania umów na wartości znacznie niższe od kosztorysów inwestorskich. W związku z tym zapytali w swoim badaniu m.in. o to, jak spółki chcą redukować koszty wykonawstwa. Okazuje się, że respondenci wymieniali głównie ostre negocjacje cenowe z podwykonawcami (64% odpowiedzi) oraz dostawcami materiałów (58%). Właśnie te dwa czynniki bezpośrednio wpływają na koszty realizacji inwestycji. Ponadto ankietowani wskazywali na możliwość zmian w projekcie, które pozwolą na zastosowanie tańszych technik.

Zdecydowana większość badanych przedsiębiorstw jest zdania, że walka cenowa w branży potrwa jeszcze długo.

Analitycy uważają, że w sytuacji, kiedy ogłasza się coraz mniej przetargów, walka o zlecenia jeszcze bardziej się zaostrzy. Kontrakty opiewające na wartości niższe od kosztorysów inwestora nie są korzystne ani dla dostawców materiałów i podwykonawców ani dla inwestorów, którzy ostatecznie otrzymują produkt gorszej jakości od zamawianego.

Zdaniem przedstawicieli PMR, Ministerstwo Infrastruktury powinno poprawić "Prawo zamówień publicznych" w taki sposób, aby najniższa cena nie była jedynym kryterium wyboru oferty.