Opracowywane już od kilku lat studium rozwoju ma być ostatecznie gotowe w przyszłym miesiącu. Następnie będzie konsultowane z ekspertami z dużych miast europejskich jak Lizbona, Edynburg, Wiedeń, Berlin, Stuttgart. Wybór padł na te miasta z uwagi na podobieństwa z Krakowem.

Jednym z najważniejszych i naglących problemów dla miasta jest udrożnienie komunikacji, a szczególnie w jego centralnych obszarach. Tu wraca pomysł schowania części torowisk pod powierzchnię. Mówi się o utworzeniu dwóch linii krakowskiej kolei podziemnej prowadzących w kierunkach północ - południe oraz wschód zachód. Pierwsza z nich miałaby przebiegać od ul. Prądnickiej przez Dworzec Główny do ul. Kalwaryjskiej, a druga pomiędzy Nową Hutą poprzez centrum do Bronowic. Możliwe, że trzecia nitka biegłaby po trasie prowadzącej obecnie tramwaj na Ruczaj.

Po opracowaniu projektu rozwoju i konsultacjach zagranicznych plany mają być przekazane do omówienia radnym dzielnic i mieszkańcom, co ma się wydarzyć jeszcze przed tegorocznymi wakacjami. Następnie koncepcja zostanie zmieniana w oparciu o propozycje wynikłe z tych konsultacji.

Wśród innych ważnych dla miasta propozycji zmian znajdują się m.in.: skorygowanie koryta Wisły między Łęgiem, a portem rzecznym; zabudowa mieszkaniowa i biurowa przy bulwarach wiślanych; połączenia kolejowe na trasie Balice - Wieliczka czy Nowa Huta - Skawin; budowa dwóch linii napowietrznej kolejki jednoszynowej; kolejka gondolowa wzdłuż bulwarów wiślanych od Tyńca do Przylasku Rusieckiego; stworzenie z Nowej Huty centrum nowoczesnych technologii i usług, rozbudowa centrum w kierunku Kazimierza, Podgórza i Zabłocia.