Spotkanie ministrów i przedstawicieli handlowych z ponad 30 krajów zostało zorganizowane przez Belgię i Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (Organization for Economic Cooperation and Development – OECD). Jego celem był rozwiązanie problemu nadwyżki produkcji. Uczestnicy doszli do jednego wniosku – problem należy rozwiązać szybko i w wymiarze strukturalnym.

Kraje zmniejszają produkcję

Jak wynika z danych OECD, światowe moce produkcyjne stali wyniosły w ub.r 2,37 mld ton. Wskutek zmniejszenia produkcji wykorzystano z tego tylko 67,5%, a w 2014 r. 70,9%.

W trakcie spotkania chiński minister pomocniczy ds. handlu Zhang Ji zaprzeczył, jakoby Pekin subsydiował eksporterów stali oraz fabryki przynoszące straty. Poinformował, że Chiny zmniejszyły produkcję o 90 mln ton i w najbliższym czasie chcą ją ograniczyć o kolejne od 100 do 150 mln ton. Państwo Środka to największy producent i konsument stali, zdaniem ekspertów moc produkcyjna tego kraju nadal wynosi około 1 mld ton, czyli znacznie powyżej zapotrzebowania.

Zdaniem przedstawiciela Chin podstawową przyczyną nadwyżki produkcyjnej stali był spadek popytu spowodowany kryzysem finansowym w latach 2008–2009, a problem ten dotyczy wszystkich krajów.

Zdaniem Cecili Malmstrom, unijnej komisarz ds. handlu, rządy nie powinny przyznawać subsydiów na podtrzymanie produkcji w fabrykach (również tych przynoszących straty) i podporządkować państwowe firmy tym samym przepisom, jakie obowiązują sektor prywatny.

18 kwietnia ustalono, że następne spotkanie dotyczące stali odbędzie się we wrześniu.

Czytaj też: Jak chronić europejski przemysł stalowy przed konkurencją z Azji?

Tata Steel sprzedaje huty stali w Wielkiej Brytanii