W przypadku, gdy po upływie terminu składania ofert powstaną wątpliwości, czy wskazana w SIWZ stawka podatku VAT jest prawidłowa, zamawiający ma dwa wyjścia: pierwsze to mieć swoje zdanie i bronić go do końca, drugie to unieważnić postępowanie na podstawie art. 93 ust. 1 pkt 7 uPzp. Jednak w przypadku drugiego rozwiązania zaraz pojawi się problem, czy taki stan faktyczny rzeczywiście wypełnia przesłanki unicestwienia postępowania, więc ten kierunek działania jest mocno ryzykowny. Pamiętać bowiem należy, że wada postępowania, o której mowa w kontekście tego przepisu, musi mieć charakter nieusuwalny i powodujący jednocześnie, iż zawarat w wyniku takiego postępowania umowa będzie, i to wskutek wystąpienia tej właśnie wady, podlegała unieważnieniu. Nie ma zatem podstaw, aby uznać, że postępowanie jest obarczone wadą uniemożliwiającą zawarcie ważnej umowy w sprawie zamówienia publicznego, nawet jeśli w treści SIWZ wskazana została błędna stawka podatku VAT. Błędna stawka podatku VAT może mieć znaczenie, ale na etapie wyboru oferty najkorzystniejszej, gdyż jest elementem cenotwórczym i przekłada się wprost na wynik oceny ofert w ramach podstawowego kryterium, jakim w polskich realiach jest cena.

W takiej sytuacji trudno dopatrzeć się aż takich konsekwencji, nawet jeśli zamawiający błędnie wskazał w SIWZ stawkę VAT czy też udzielał wymijających, albo nawet wzajemnie sprzecznych odpowiedzi.

Zastosowanie niewłaściwie określonej w umowie stawki podatku VAT w praktyce skutkować będzie obowiązkiem wykonawcy ustalenia prawidłowej stawki zgodnie z przepisami ustawy o podatku od towarów i usług i jej zastosowania przy obliczaniu kwoty podatku VAT ze skutkami obciążającymi wykonawcę.

W dalszej perspektywie skutki oczywiście mogą dotknąć i zamawiajacego, jeśli okazałoby się w toku kontroli tego postępowania, że wybrano ofertę, która wcale nie była najkorzystniejsza.