Kamienica przy ul. Ogrodowej 19 powstała w 1900 r. Neorenesansowa budowla przez lata była ikoną Poznania. Wszystko za sprawą charakterystycznego kształtu (obiekt powstał na wąskiej, trójkątnej parceli), przypominającego słynny nowojorski wieżowiec Flatiron Building (ang. flatiron oznacza właśnie żelazko) i znajdującej się na dachu narożnikowej wieżyczki. Ponad stuletnie „panowanie” zakończyła rozbiórka obiektu na sąsiedniej działce, wskutek której konstrukcja „Żelazka” została naruszona. Ponieważ właściciel nieruchomości nie wykonał remontu, kamienica musiała zostać rozebrana.

Dopiero kilka lat później, w 2015 r., poznańskie „Żelazko” znalazło nowego właściciela, który dał kamienicy drugą szansę. Constructa Plus wykonanie projektu nowego obiektu zleciła pracowni CDF Architekci. Zgodnie z planem przy ul. Ogrodowej powstać miał budynek mieszkalny z dodatkowym skrzydłem oraz dwupoziomowym, podziemnym parkingiem. Architekci mieli zachować oryginalną fasadę i zrekonstruować hełm wieńczący wykusz – tak aby nowa kamienica w jak największym stopniu przypominała dawne „Żelazko”.

Odbudowa kamienicy „Żelazko” w Poznaniu. Fot. Porr S.A.

Prace nad odbudową obiektu rozpoczęły się w 2017 r. Wykonawcą kamienicy została firma Porr S.A., która już na samym początku napotkała spore trudności.

Pierwszym wyzwaniem, z którym się zmierzyliśmy, było dokończenie rozbiórki pierwotnej kamienicy. W celu zminimalizowania ryzyka naruszenia konstrukcji sąsiedniego budynku, zdecydowaliśmy się na ręczną rozbiórkę, za pomocą specjalistycznej firmy alpinistycznej. Kolejnym wyzwaniem było wykonanie ścian szczelinowych dwóch kondygnacji podziemnych oraz prace ziemne. Ze względu na małą powierzchnię działki (870 m²) oraz trudną lokalizację (ścisłe centrum Starego Miasta, bliskie sąsiedztwo Szpitala Dziecięcego), wyzwaniem było znalezienie firmy specjalistycznej, która podjęłaby się tego zadania – relacjonuje Marta Czerwińska, specjalista ds. komunikacji w Porr S.A.

Odbudowa kamienicy „Żelazko” w Poznaniu. Fot. Porr S.A.

Wygląda jednak na to, że wykonawca najtrudniejszą część zadania ma już za sobą. W ostatnim czasie zamontowano stolarkę okienną i częściowo dach. Kamieniem milowym inwestycji okazało się zawieszenie na dachu wieżyczki, która wróciła na swoje miejsce po 50 latach.

Jesteśmy na etapie zamykania budynku: wykonywania robót dachowych, kładzenia tynków, montowania instalacji wewnętrznych. W ścisłej współpracy z konserwatorem zabytków prowadzimy prace elewacyjne, których głównym założeniem jest wierna rekonstrukcja historycznego pierwowzoru fasady kamienicy. Prace są prowadzone tradycyjnymi metodami i z wykorzystaniem materiałów zgodnych z oryginalnymi – mówi Marta Czerwińska, dodając, że w najbliższym czasu wykonawca planuje położenie jastrychów (podkładów podłogowych), suchą zabudowę oraz rewitalizację skweru.

Poznańskie „Żelazko”. Wiz. Constructa Plus

Nowe „Żelazko” ma być oddane w drugiej połowie br. Zainteresowani lokalami w nowej kamienicy muszą jednak obejść się smakiem. Niemal wszystkie apartamenty zostały wyprzedane jeszcze przed rozpoczęciem prac budowlanych (cena za metr kwadratowy wynosiła prawie 10 tys. zł). W sumie w obu budynkach (pierwszy to zrekonstruowane „Żelazko”, drugi to obiekt zlokalizowany wzdłuż ul. Krysiewicza) zaprojektowano 51 mieszkań, w większości o powierzchniach od 90 m² do 130 m². Wszystkie wysokie na 3 m, z dużymi balkonami/tarasami i widokiem na dwie strony świata, windami i klimatyzacją. Do dyspozycji mieszkańców ma być podziemny parking (37 miejsc), wózkownia i rowerownia, a na parterze wynajęto cztery lokale usługowe. Łączna powierzchnia użytkowa nowej kamienicy to 3350 m².

Przeczytaj także: Budowa mostu Lecha w Poznaniu