Zarówno inwestorom, przyszłym operatorom morskich farm wiatrowych, jak również dostawcom i podwykonawcom zależy na tym, aby jak najwięcej polskich firm wzięło aktywny i szeroki udział w łańcuchu dostaw dla morskiej energetyki wiatrowej w Polsce – powiedział Dariusz Marzec, prezes PGE Polskiej Grupy Energetycznej.

By to osiągnąć trzeba zwiększyć zaangażowanie krajowego przemysłu w budowę morskich farm wiatrowych.

PGE Baltica nie panuje wejścia kapitałowego w przedsięwzięcie. Będzie zapleczem kompetencyjnym w zakresie rozwoju, budowy i eksploatacji morskich farm wiatrowych. Podzieli się wiedzą techniczną i merytoryczną, pomocną w realizacji koncepcji budowy statków specjalistycznych.

Stocznia CRIST jest jedyną firmą w Europie, która już wybudowała trzy jednostki do instalacji morskich farm wiatrowych i kilkanaście statków do ich serwisowania. Aktualnie powstają w niej kablowiec i kilka statków serwisowych dla klientów zagranicznych.

CRIST, WIKE i Grupa Przemysłowa Baltic (część Agencji Rozwoju Przemysłu) będą wspólnie brać udział w przetargach na czarter statków instalacyjnych i serwisowych na potrzeby kolejnych inwestycji w morskie farmy wiatrowe Grupy PGE.

CRIST Offshore (spółka-córka CRIST) podpisała pierwszy w kraju kontrakt na budowę stacji transformatorowej w całości w ramach I fazy rozwoju morskich farm wiatrowych na Bałtyku. Liczy także na budowę statku instalacyjnego jack-up w II fazie. Firma WIKE może stać się operatorem takiej jednostki. Z kolei Grupa Przemysłowa potrafi realizować projekty stoczniowe i offshore, jak dostawy sekcji i bloków statkowych oraz wyposażania jednostek, np. w zaawansowane dźwigi offshore.

Przeczytaj także: Wielka operacja logistyczna – transport rur na potrzeby morskich farm wiatrowych