Meksykański prezydent elekt, Andrés Manuel López Obrador, ogłosił, że w październiku br. przeprowadzone zostanie referendum ws. kontynuacji budowy nowego stołecznego lotniska.
Źródło: fosterandpartners.com
Realizacja tego projektu, opracowanego w związku z osiągnięciem maksymalnej przepustowości przez port lotniczy Benita Juáreza (20–32 mln pasażerów), trwa od 2015 r. Jest on bardzo kosztowny – wartość inwestycji to 13,3 mld USD, z czego 60% musi zapłacić rząd – dlatego w programie wyborczym Obradora znalazł się punkt mówiący o konieczności zablokowania budowy.
Aby nie popełnić błędu, najlepiej zapytać – mówi prezydent elekt. Meksykanie mogą stanowić o sobie. To inteligentni i mądrzy ludzie, dlatego zastosujemy metodę demokratyczną.
Mieszkańcy Baranowa przeciwko CPK: są wyniki referendum
Jeśli obywatele Meksyku zdecydują się poprzeć wstrzymanie realizacji projektu, konieczna będzie – również kosztowna – rozbudowa obecnie funkcjonującego lotniska. Wykorzystany wtedy zostanie teren bazy wojskowej znajdującej się nieopodal.
Zatrzymanie realizacji projektu nie obejdzie się bez negatywnych konsekwencji, w tym finansowych: wydano już pieniądze na prace, które były prowadzone przez trzy ostatnie lata.
Pierwszy etap realizacji inwestycji, obejmujący m.in. budowę terminala o powierzchni 555 tys. m2 , który mógłby obsłużyć 68 mln pasażerów rocznie, ma zakończyć się w 2020 r. Zakończenie budowy portu lotniczego zaplanowano na 2023 r.
Przeczytaj także: Największe europejskie lotniska 2017
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.