Już cztery lata temu, przy okazji konkursu na przebudowę ulic Dworcowej i Mariackiej, Ewa i Henryk Piątek, Anita Langer i Magdalena Piątek z katowickiej pracowni Archidea, zaproponowali przykrycie torów kolejowych i budowę pod miastem dwupoziomowego tunelu. Architekci chcą, aby tory zniknęły z centrum miasta, co umożliwiłoby powstanie nowych biurowców, hoteli, sklepów i restauracji.

Zrealizowana wizja architektów może być wielką szansą dla Katowic, które odzyskałyby 15 ha w swoim centrum. Koszt takiej inwestycji - jak podaje Gazeta Wyborcza - architekt Robert Konieczny szacuje na 1-2 mld złotych. Jego zdaniem projekt jest wart swojej ceny, ponieważ tunel byłby szansą na zbudowanie przyjaznego środowiska dla przyszłych pokoleń mieszkańców miasta.

Podobny pomysł jest już realizowany w Łodzi. Celem projektu o nazwie "Nowe Centrum", jest budowa podziemnego dworca Łódź Fabryczna, który w przyszłości będzie połączony tunelem z Łodzią Kaliską. W rezultacie miasto odzyska aż 90 ha terenów, na których wyrośnie nowe centrum miasta.
 
Wizja katowickich architektów, która może być punktem zwrotnym w historii miasta, zawiera także pomysły na to gdzie powinny stanąć nowe budynki i place, nowy dworzec PKP, jak będziemy poruszać się po centrum, jak zorganizować ruch samochodów i komunikację miejską. Architekci nie chcąc burzyć starego dworca, mają także pomysły na nowe funkcje, jakie mógłby pełnić.