Jest to bardzo szybko rozwijająca się strefa ekonomiczna. Wyposażona będzie we własny głębokowodny port oraz lotnisko. W planach jest budowa kompleksów hotelowych. Udziały w inwestycji mają rządy Chin i Nigerii w proporcji 60 do 40 procent.

Pierwsza faza projektu zajmująca powierzchnię 3 tysięcy hektarów ma kosztować około 5 mld USD. Koszty obejmują budowę infrastruktury drogowej, energetycznej i wodnej. Kryzys ekonomiczny ograniczył popyt na chińskie towary w Stanach Zjednoczonych I w Europie. Stąd zainteresowanie bardzo perspektywicznym i stale wzrastającym rynkiem afrykańskim.

90 procent produktów zużywanych w Nigerii pochodzi z importu. Nowe inwestycje pozwolą Nigeryjczykom kupić te same towary, które obecnie produkowane są w Chinach. Zapewne trochę taniej ponieważ nie obciążone będą kosztami transportu. Dodatkowym zyskiem dla kraju są nowe miejsca pracy w chińskich fabrykach.