Lilypads – miasta przypominające kwiaty lilii wodnych

Miasta na wodzie mają być kompleksami samowystarczalnymi, w 100% ekologicznymi, zasilanymi przez systemy produkujące energię z wody, słońca i wiatru. Do tego mają odzyskiwać energię z odpadów. Inne odpady będą poddawane recyklingowi. Osiedla będą tworzone z wielu modułów, wykorzystywanych na różne cele (mieszkalny, rozrywkowy, produkcyjny, do uprawy warzyw, owoców itp.). Na takich wyspach nie byłoby samochodów, a ludzie żyliby zgodnie z naturą.

Koncepcja takich miast jest znana nie od dziś. Jednym z architektów-wizjonerów, którzy zaproponowali najciekawsze rozwiązania do życia na wodzie, jest Vincent Callebaut. Już w 2008 r. opracował projekt miast na wodzie na zlecenie Księstwa Monako. Konstrukcje na wodzie przypominają kwiaty lilii wodnych.

Takie rozwiązanie jest odpowiedzią na światowy kryzys ekologiczny. Jedno samowystarczalne miasto mogłoby być miejscem do życia zgodnie z naturą dla około 50 tys. osób. Lilypad, w zamyśle autora, to reakcja na kilka najważniejszych wyzwań przyszłości, takich jak: klimat, różnorodność biologiczna, woda i zdrowie. Miasta na wodzie mają być strukturami charakteryzującymi się równowagą energetyczną i zerową emisją CO2 poprzez zintegrowanie wszystkich odnawialnych źródeł energii.

Ludzie zamieszkają na wodzie

„Ucieczka” na wodę wydaje się być koniecznością już w nie aż tak odległej przyszłości. Jak prognozują specjaliści od zmian klimatu, w XXI w. poziom oceanów wzrośnie o 20–90 cm. Na niektórych terenach wzrost temperatury, a co za tym idzie – topnienie lodowców, doprowadzi do wzrostu poziomu wody o 1 m. To oznacza, że np. Urugwaj straci 0,05% swojej powierzchni, Egipt – 1%, Holandia – 6%, Bangladesz –17,5%, a rejony Oceanii (np. wyspy Marshalla, Kiribati, Malediwy) – 80%!

Wizja urzeczywistni się w rejonie Polinezji Francuskiej

Amerykański instytut – The Seasteading Institute zamierza zbudować miasta na wodzie u wybrzeży wyspy Tahiti. Zaplanowano tam budowę miasteczka o powierzchni około 5 tys. m2. W tym roku instytut z Kalifornii zawarł w tej sprawie porozumienie z władzami Polinezji Francuskiej. Umowa została też podpisana z firmą Blue Frontiers, która zajmie się budową pływających wysp, zaprojektowanych odpowiednio do poziomu morza w tym rejonie.

Zobacz wizualizacje Lilypad wg projektu Vincenta Callebaut

Przeczytaj także: Ranking 30 największych miast świata [2016]