Planowana spalarnia ma mieć moc cieplna o wartości 40 MW oraz moc elektryczną na poziomie od 8 do 10 MW przy ogólnej sprawności energetycznej 74 do 80%. Roczny przerób odpadów szacuje się na 220-240 tys. t.

KHK w pierwszej kolejności musi przeprowadzić konsultacje społeczne i akcję promocyjno-edukacyjną a także ustalić lokalizację spalarni i przygotować projekt jej budowy, na którą musi uzyskać zezwolenie.

Koszty związane z inwestycją są określane na około 550 mln zł. Nie będzie nimi obciążona gmina z uwagi na to, że inwestycję poprowadzi KHK, który ma pozyskać środki na realizację zadania np. poprzez kredyt bankowy, jaki spłaci z dochodów z utylizacji czy sprzedaży energii elektrycznej i cieplnej.

KHK, który zaczął funkcjonować w 1997 r. w całości należy do gminy Kraków. Jest on spółką skupiającą trzy najważniejsze firmy komunalne MPK, MPEC i MPWiK. Podobnych grup kapitałowych w Polsce jest niewiele. Holding krakowski dysponuje aktywami trwałymi przekraczającymi 1,6 mld zł, kapitałami własnymi o wartości 1,3 mld zł i aktywami obrotowymi o wartości 300 mln zł.

Możliwe, że budowę spalarni pokryją w 85% środki pozyskane z funduszy Unii Europejskiej z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Według planów spalarnia powstanie do 2013 r., gdyż wówczas zgodnie z rozporządzeniem nie będzie można składować odpadów o wartości opałowej wyższej niż 6 MJ/kg, a krakowskie odpady osiągają już dziś wielkość około 8 MJ/kg.
Kolejną przyczyną potwierdzającą konieczność budowy spalarni jest brak miejsca na składowisko w Krakowie.
Problemem, z jakim zmaga się Kraków jest lokalizacja spalarni. Pod uwagę brane są Rybitwy oraz Barycz. Ta druga jest mniej kontrowersyjna, gdyż właśnie tam funkcjonuje obecne wysypisko, natomiast mieszkańcy Rybitw w większości protestują przeciw sąsiedztwu spalarni. Pod uwagę brany jest również teren w sąsiedztwie oczyszczalni ścieków Kujawy w Nowej Hucie.
Ostateczne miejsce Zakładu Termicznego Przekształcania Odpadów w Krakowie będzie znane przed końcem stycznia 2009 r.