Od decyzji odwołała się hiszpańska firma Dragados argumentując, że spełniła warunki techniczne i formalne. Jednym z najważniejszych warunków było wybudowanie stadionu na 30 tys. miejsc z krytymi trybunami - Dragados zbudował taki stadion, z tym że z jedną zadaszoną trybuną.

Drugą firmą, która nie zgodziła się z decyzją przetargową była polska „Pol-Aqua", wykonawca robót ziemnych. Zaprotestowała ona przeciwko zakwalifikowaniu do drugiego etapu polsko-portugalskiego konsorcjum, które według polskiej firmy nie spełnia warunków formalnych przetargu.

Ostateczne decyzje co do uwzględnienia protestów mają zostać podjęte na początku tygodnia. Jeżeli protesty zostaną odrzucone, oferenci będą mogli odwołać się do Krajowej Izby Odwoławczej, która ma 14 dni na podjęcie decyzji.