Decyzja będzie oparta m.in. o raport oddziaływania spalarni na środowisko, opinię sanepidu, uzgodnienie regionalnego dyrektora ochrony środowiska. Jest już stosowna opinia przygotowana przez sanepid, jednak brakuje uzgodnienia RDOŚ, ponieważ dokumentacja została przesłana do głównego dyrektora ochrony środowiska, który z kolei przedstawi ją odpowiedniej komisji. Sprawa staje się trudniejsza ze względu na to, że brakuje rozporządzenia ministra środowiska w kwestii wartości zanieczyszczeń. Z tego powodu wiele decyzji może zostać zakwestionowanych.

Ponadto w naszym kraju nie mamy wielkich doświadczeń ze spalarniami śmieci, a to budzi wiele protestów i wątpliwości mieszkańców z najbliższego otoczenia mającej powstać inwestycji.

Komisja, która oceniać będzie dokumentację spalarni składa się z ekspertów z wielu dziedzin jak np. ochrona powietrza czy gospodarka odpadami. To do ich zadań należeć będzie wydanie stosownego raportu oddziaływania spalarni na środowisko. Również ich ocenie będzie poddany wybór przyjętej technologii.

Na razie nie wiadomo, czy opinia ekspertów będzie gotowa w styczniu przyszłego roku. Jeśli tak, to uzgodnienie RDOŚ można byłoby wydać w kolejnym miesiącu. Od wielu jeszcze opinii i decyzji zależeć będzie, kiedy faktycznie rozpocznie się budowa spalarni.

W przyszłym roku Komisji Europejskiej ma zostać przedstawiony wniosek o dofinansowanie budowy.