Ponadto miejscowo obniżona, a miejscowo podwyższona zostanie bula. - Generalnie efektem będzie bezpieczniejsza skocznia, gdyż optycznie skoki będą odbywały się niżej nad zeskokiem niż obecnie, bez efektu radykalnego opadania. Skocznia będzie też bardziej wymagająca technicznie, co konsekwencji wpłynie na proces wyszkolenia - usłyszeliśmy w zakopiańskim Centralnym Ośrodku Sportu, zarządcy Wielkiej Krokwi.

Głównie ze względu na nachylenie, roboty na skoczni należą do nietypowych - choćby prace ziemne często trzeba wykonywane ręcznie. W kwietniu na obiekcie pracowała brygada od rozbiórki i demontażu: to 6-10 osób. Obecnie na Wielkiej Krokwi przebywa ekipa do prac konstrukcyjnych (to m.in. palowanie, około 4-10 osób). Jak podaje COS, zaangażowanie osobowe będzie się systematycznie zwiększać w miarę postępu robót. Po wykonaniu konstrukcji prowadzone będą dalsze prace w zakresie poszycia zeskoku, gdzie będzie największe, być może do 60 osób.

W tej chwili Wielka Krokiew jest pod ciągłym nadzorem geodety, na którym spoczywa kluczowa rola we właściwym wpasowaniu obiektu. Ostatnim etapem modernizacji będą prace wykończeniowe, montaż band, elementów wyposażenia elektrycznego i sanitarnego.

Koszt przeprowadzenia prac wynosi 7,5 mln zł. Roboty odbywają się w ramach projektu pn. "Rozbudowa skoczni narciarskiej Wielka Krokiew – II etap w Centralnym Ośrodku Sportu – Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Zakopanem”.

W 2016 r. wykonano rozbiórkę i rozbudowę rozbiegu, powstał nowy próg, zamontowano rozbieg lodowy a także infrastrukturę techniczną (m.in. schody techniczne), dzięki czemu minionej zimy bez przeszkód odbyły się konkursy Pucharu Świata w skokach narciarskich. Po wykonaniu drugiego etapu, zarządcy obiektu będą starali się o otrzymanie homologacji na pięć lat, z możliwością prolongaty na okres do 10 lat.

Po zakończeniu obecnych robót, rozmiar skoczni im. Stanisława Marusarza będzie wynosił 140 m, a punkt konstrukcyjny obiektu znajdzie się na 125. m. W trakcie najbliższej zimy, zawody Pucharu Świata na Wielkiej Krokwi odbędą się w ostatni weekend stycznia.

Prace wykonuje firma Wolski z Kluszkowców.

Przeczytaj także: Największe skocznie narciarskie świata [galeria]