Czym jest ochrona paralelna, czyli kumulatywna?

Wzór przemysłowy podlega tzw. ochronie paralelnej, inaczej kumulatywnej. W efekcie można zabezpieczyć go na dwóch gruntach: prawa własności przemysłowej oraz prawa autorskiego. Aby tak się stało, wzór musi spełnić wymogi obejmujące nie tylko wzór przemysłowy, ale i utwór (które reguluje ustawa o prawach autorskich).

Prawo własności przemysłowej określa wzór przemysłowy jako coś, co posiada nową, mającą indywidualny charakter postać wytworu. O jego indywidualności mogą decydować jego kontury, kształt, materiały, ornamentacja, cechy linii, faktura, czy kolorystyka. Dlatego definicji tej podlegają utwory przemysłowe oraz rzemieślnicze zarówno jednolite, jak i złożone z różnych części. Nie wliczają się w nią jednak programy komputerowe.

Wzory przemysłowe będą więc w dużym uproszczeniu designem wytworu, który często łączy się z jakimiś elementami technologicznymi. Będą to np. wzory paznokci, stojaki na wino, kroje ubrań i zabawek, grafiki na opakowaniach, gry planszowe, układy kompozycyjne aplikacji mobilnych, czy konstrukcje mostów i budowli. Jak dokładnie różnicuje się ta problematyka i jak chronić wzoru przemysłowe można przeczytać na stronie https://rpms.pl/wzory-przemyslowe/.

Istotą ochrony wzoru przemysłowego jest zabezpieczenie nowości i wyjątkowości wytworu, czyli tego, co wyróżnia go na tle innych. Idealnym przykładem, jak ważną funkcję pełni design, jest m.in. spójna komunikacja wizualna marki Apple.

Kto może zarejestrować wzór przemysłowy? Kryteria

Aby zarejestrować wzór przemysłowy, trzeba spełnić dwie przesłanki: nowości i indywidualnego charakteru. Co więcej, według polskich przepisów, muszą wystąpić obie jednocześnie. Inaczej wygląda to w przypadku Światowej Organizacji Handlu, która stosuje spójnik „lub” zamiast „i”. W związku z tym, jej wymagania są mniejsze niż te, które przewiduje polska ustawa.

Przesłanka nowości oznacza, że wzór nie może być aktualnie znany. Musi również być inny niż wszystkie pozostałe. Ocenia się to obiektywnie, a nie subiektywnie, co sprawia, że nie może dojść do rejestracji dwóch takich samych wzorów przemysłowych. Nowość jest tutaj traktowana jako wrażenie, które konkretny wzór wywiera na zorientowanym użytkowniku. Sądy administracyjne uznają, że w tym przypadku mowa jest jedynie o zmyśle wzrokowym. Mimo to literatura bierze pod uwagę także te wrażenia, które odbiera się za pośrednictwem zmysłu wzoru oraz dotyku.

Wymóg nowości nie jest kontrolowany z urzędu przez Urząd Patentowy. Jednak w razie sporu, sprzeciwu wobec rejestracji, czy postępowania o uznanie nieważności, jego brak może być jednym z argumentów.

Indywidualność nie została precyzyjnie zdefiniowana w ustawie. Uznaje się więc, że chodzi tutaj o niepowtarzalność, oryginalność, pewną wyjątkowość, ocenianą z perspektywy zorientowanego użytkownika. Znaczenie ma jednak orzecznictwo sądu, czyli to on stwierdza, jaki poziom indywidualności będzie odpowiedni. Wzór przemysłowy nie może być plagiatem, ale może być inspirowany czymś, co już powstało.

Kim jest zorientowany użytkownik? Osoba pomiędzy znawcą, a konsumentem; ani ekspert, ani laik w konkretnej dziedzinie. To człowiek zorientowany w danym temacie, mający z nim do czynienia, jednak niebędący ekspertem, np. dzieci oceniające zabawkowe samochodziki.

Ochrona wzoru przemysłowego na gruncie prawa autorskiego

Obecnie wzór przemysłowy może być również przedmiotem ochrony na gruncie prawa autorskiego. Jednak aby tak się stało, musi spełniać trzy warunki:

  • Twórczości – czyli dzieło musi być nowe z perspektywy twórcy (jak uznają Sąd Najwyższy, sądy apelacyjne i eksperci). Mimo to subiektywność tego podejścia nie pozwala uznać przesłanki za spełnioną w odniesieniu do czynności rutynowych. Dlatego zgodnie z opinią R. Markiewicza i J. Barty, twórczość nie jest tylko wykorzystaniem wiedzy własnej, ale też dokonaniem projekcji wyobraźnią.
  • Ustalenie – czyli inkorporacja utworu w taki sposób, aby miała miejsce obiektywna możliwość postrzegania go przez przynajmniej 1 odbiorcę (ma wywierać na nim efekt artystyczny). Utwór może być więc nieskończony lub nietrwały. Pod uwagę bierze się tylko możliwość rozpoznania jego cech estetycznych lub intelektualnych.
  • Indywidualność – niepowtarzalność i fakt, że utwór nie ma swego odpowiednika, obrazuje cechy osobowości autora, a przy tym obejmuje pewien zakres twórczej swobody. Uznanie tego kryterium zależy od orzecznictwa sądu.

Odpowiedzią na pytanie, czy wzór przemysłowy może być jednocześnie utworem, jest konkretny przykład. Spółka G-Star RAW pozwała spółkę Cofemel – Sociedade de Vestuario S.A. o skopiowanie wzorów ubrań. W wyroku z 12 września 2019 roku (sygn. C-683/17, TSUE) są stwierdził, że wzór może być utworem, ale tylko pod warunkiem spełnienia obu przesłanek: indywidualności i efektu estetycznego. Uznano, że o stwierdzeniu plagiatu decyduje głównie efekt estetyczny, który idzie w parze z indywidualną formą działalności twórcy.

W związku z tym, ochrona prawa autorskiego w Polsce nie jest zgodna z prawem UE, gdyż narzuca dodatkowe wymagania estetyki i indywidualności pracy autora utworu.

Która forma zabezpieczenia jest lepsza?

Ochrona na gruncie prawa autorskiego nie chroni przed plagiatem. To jej główna wada, która sprawia, że zdecydowanie lepszym pomysłem będzie rejestracja wzoru przemysłowego w Urzędzie Patentowym. Poza tym ochrona prawnoautorska jest bezpłatna, nie wymaga spełniania formalności i powstaje w momencie powstania samego dzieła. Działa „automatycznie” z mocy prawa. Jednak jeśli chcemy zabezpieczyć swój wzór przed kopiowaniem, lepiej zarejestrować wzór przemysłowy. Wtedy, w razie sporu czy procesu, nie ma konieczności przedstawiania dowodów, że wzór spełnia kryteria oryginalności i indywidualności.

Wzór przemysłowy po rejestracji staje się naszym wyłącznym prawem i mamy do niego pierwszeństwo. Oczywiście są też pewne wady - rejestracja jest płatna i wymaga wypełnienia formalności. Jednak korzyści znacznie przewyższają wysiłek, który trzeba włożyć w ten proces.