Położone stosunkowo blisko centrum okolice Towarowej i Okopowej postrzegane są jako niezwykle atrakcyjne. Wielu deweloperów kupowało tam grunty, aby w przyszłości zbudować wysokie i bardzo wysokie wieżowce. Pomimo tego autorzy planu zagospodarowania dla tych okolic z pracowni Biuro Planowania Rozwoju Warszawy odrzucili wnioski kilku inwestorów, którzy prosili o zgodę na budowę drapaczy chmur. Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz zatwierdziła te decyzje.

W związku z takimi decyzjami, nie powstanie np. 82 m wieżowiec Irlandzkiej Grupy Deweloperskiej, która chciała go stawiać przy Grzybowskiej, w pobliżu skrzyżowania z Towarową. Zamiast 26 pięter planiści dopuścili pięć, ewentualnie siedem.

Dyrektor BPRW an Rutkiewicz w rozmowie z "Gazetą Wyborczą Stołeczną" przekonuje, że wieżowce "niszczą miasto". Podkreślił, że na chwilę obecną ten rejon miasta jest całkowicie zakorkowany. W związku z tym wysoką zabudowę jego biuro dopuściło tylko tam, gdzie jest dobra komunikacja publiczna.