26 lat temu, 8 sierpnia 1991 r., runął 646-metrowy maszt radiowy w Konstantynowie koło Gąbina. Jego budowę zakończono w 1974 r. i do dnia zawalenia był najwyższą budowlą inżynierską na świecie. Zresztą, ten rekord pobito dopiero w 2008 r., kiedy otwarto Burdż Chalifa w Dubaju (829 m wysokości całkowitej).
Wciąganie wiechy, zdjęcie z okładki „Młodego Technika”, 1974. Źródło: Wikimedia
Maszt radiowy nadajnika długofalowego Programu I Polskiego Radia powstawał w latach 1969-1974 na ponad 60-hektarowym terenie m.in. po byłym PGR. Był masztem kratownicowym o przekroju trójkątnym, składającym się z 86 segmentów. Miał wysokość 646 m, a moc nadajników wynosiła 2×1000 kW.
- Masa całej konstrukcji wynosiła 577 ton, w tym trzonu masztu 451 ton. Masę całkowitą, jaką maszt wywierał na fundament, szacowano na 1100 ton - podaje serwis www.rcnkonstantynow.pl. A stopa fundamentu miała około 9 m i umieszczona została około 8 m pod ziemią - część naziemna była walcem o wysokości 1 m i średnicy ponad 3 m.
Konstruktorem masztu był inż. Jan Polak, głównym inżynierem nadzorującym prace Andrzej Szepczyński, a generalnym wykonawcą firma Mostostal Zabrze.
Obiekt runął 8 sierpnia 1991 r. o godz. 19.10 w czasie prac konserwatorskich.
Inzynieria.com - polub nas na Facebooku
- W dniu 8 sierpnia 1991 r. o godzinie 19:10 najcudowniejszy twór polskiej myśli technicznej, wzniesiony rękoma polskich specjalistów, przestał istnieć. Powaliła go głupota ludzka, brak odpowiedzialności i szacunku do rzeczy wielkich, nie tylko wymiarami, brak wyobraźni i przewidywania następstw, jakie pociąga za sobą bezmyślność - serwis www.rcnkonstantynow.pl cytuje zapisaną w dzienniku radiostacji notatkę kierownika Radiofonicznego Centrum Nadawczego w Konstantynowie inż. Zygmunta Grzelaka.
Wikipedia podaje z kolei, że bezpośrednią przyczyną zawalenia masztu było poluzowanie jednej z lin w ostatniej, piątej sekcji odciągów - jedna z lin pomocniczych wysunęła się z zacisków, a druga lina pomocnicza zerwała się z mocowania. Górna część masztu złamała się i uderzyła w podstawę. Maszt runął w ciągu kilkunastu sekund.
Za pośrednie przyczyny katastrofy, w której na szczęście nikt nie ucierpiał, uznano zaniedbania w trakcie 17-letniej eksploatacji.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.