W programie drogowym na lata 2008-12 coraz więcej inwestycji jest opóźnionych. Przyczyny to poślizgi w wydawaniu decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych czy długotrwałe przygotowanie analiz przyrodniczych - informuje "Puls Biznesu".

Pracownicy z dyrekcji zostali oddelegowani, by wesprzeć kadrowo urzędy wojewódzkie, więc wkrótce wydawanie decyzji i przygotowanie dokumentacji powinno być szybsze — zapewnia Artur Mrugasiewicz z biura prasowego Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Wiele spóźnionych inwestycji jest zlokalizowanych na trasie S7 (na terenie województwa świętokrzyskiego i blisko Warszawy), wymienianej jako szczególnie kolizyjna przyrodniczo przez ekspertów, którzy na zlecenie resortu infrastruktury przygotowali prognozę oddziaływania programu na środowisko.

Świętokrzyskie nie ma zresztą szczęścia także do innych inwestycji drogowych — choćby do Wąchocka — który nie może doczekać się obwodnicy. Najpierw projekt oprotestowali mieszkańcy pobliskich wsi, którzy nie chcieli ruchliwej drogi w pobliżu swoich domów.