• Dzięki elektryfikacji linii Węgliniec–Zgorzelec nie trzeba zmieniać lokomotywy na trasie z Wrocławia do Zgorzelca
  • Inwestycja kosztowała 70 mln zł netto
  • Na 27 km linii E30 zamontowano 920 słupów oraz 54 bramki trakcyjne

Relację Wrocław–Zgorzelec od 15 grudnia br. będzie dziennie obsługiwało osiem pociągów. Przez zelektryfikowany odcinek najszybciej będzie jeździł Sprinter Kaczawa. Czas przejazdu wynosi 1 godz. 38 min. Bez trakcji elektrycznej konieczna była zmiana lokomotyw, co istotnie wydłużało czas przejazdu i ograniczało przepustowość linii.


Na 27-kilometrowym zelektryfikowanym odcinku zamontowano 920 słupów oraz 54 bramki trakcyjne. Aby zapewnić zasilanie, zmodernizowano podstację trakcyjną w Węglińcu oraz zbudowano dwie nowe w Pieńsku i Zgorzelcu. Podstacje trakcyjne stanowią kluczowy element kolejowej infrastruktury energetycznej. To w nich, doprowadzony z głównych punktów zasilania prąd o średnim napięciu 20 kV przetwarzany jest w prąd stały o napięciu 3 kV, którym zasilana jest sieć trakcyjna, a następnie pojazdy. Podstacje trakcyjne zasilają również tzw. linie potrzeb nietrakcyjnych wzdłuż szlaku kolejowego, dostarczając prąd m.in. do urządzeń sterowania ruchem kolejowym, systemów ogrzewania rozjazdów, czy oświetlenia znajdującego się na stacjach i przystankach – informują PKP PLK.

Elektryfikacja ułatwiła przewozy pasażerskie, regionalne i dalekobieżne. Skorzysta także ruch towarowy: szybsze przewozy ładunków obniżają koszty transportu.

Inwestycja, o wartości 70 mln zł netto, współfinansowana z instrumentu finansowego CEF – „Łącząc Europę”, została zrealizowana przez PKP PLK.

Przeczytaj także: Cztery nowe przystanki kolejowe na Dolnym Śląsku