Niewątpliwie taki zabieg pozwoliłby osłabić skutki kryzysu finansowego.
W przyszłym roku dodatkowo Polska otrzyma 1,7 mld zł z Unii Europejskiej na budowę dróg. Dzięki tym pieniądzom szybciej zostanie zbudowany fragment autostrady A1 z Pyrzowic do Sośnicy, dróg ekspresowych ze Szczecina do Gorzowa Wielkopolskiego, z Machowej do Łańcuta czy z Grójca do Białobrzegów.

Ze względu na kryzys pieniądze na inwestycje będą szybciej płynęły z Brukseli, aby zarówno państwo jak i prywatne firmy nie były zbyt obciążone kosztami budowy dróg w 2009 r.

W 2009 r. na budowę dróg rząd przeznaczy 30 mld zł.
Jeszcze w tym roku powinny zostać rozstrzygnięte przetargi na budowę fragmentów autostrad Warszawa - Łódź oraz Łódź - Pyrzowice.
Zaplanowano, że w przyszłym roku zostanie oddane do użytkowania 90 km autostrad (dla porównania - w tym roku było to 60 km).
Ambitne natomiast są plany na lata 2010-2011, w którym to czasie ma być wybudowane 767 km autostrad.
Rząd przekonuje, że jest to realny scenariusz, gdyż coraz płynniej odbywa się przepływ pieniędzy z UE a także znacznie uproszczone zostały procedury w naszych przepisach. Przede wszystkim uproszczono procedury przetargowe, co powinno być widoczne w praktyce w nowym sezonie budowlanym.