S7 z Warszawy do Krakowa przez Kielce jest jedną z najważniejszych inwestycji, jakie mają powstać do 2012 r. przy wsparciu funduszy z UE. Jest o też najważniejsza trasa w województwie świętokrzyskiem, prowadząca do Warszawy i do Krakowa. Przebieg "siódemki" w Małopolsce zaplanowano po zupełnie nowym śladzie i są opracowywane materiały niezbędne do uzyskania decyzji środowiskowej. Teraz jednak okazuje się, że budowa ta jest zagrożona.

Problematyczne okazało się to, że wszystkie z zaplanowanych wariantów przebiegu drogi przebiegają przez około 50 stanowisk archeologicznych, które zajmują trzy czwarte trasy. Stanowiska te nie mogą zostać zniszczone przez realizację inwestycji. Dlatego też może się ona znacznie przesunąć w czasie, jeśli nie znajdzie się inne rozwiązanie.

Sytuacja najgorzej wygląda na trasie z Chęcin do Jędrzejowa, bo tam droga przechodzi przez obszar chroniony "Natura 2000". Obecnie trwa oczekiwanie na na wydanie decyzji środowiskowej dla 20-kilometrowego odcinka od Jędrzejowa do granicy województwa w Moczydle.
Możliwe, że jeszcze w tym roku ruszy budowa drugiej nitki obwodnicy Kielc, która będzie stanowiła część węzła Kielce - Północ. Niedługo ruszą prace na odcinku od węzła do Skarżyska i zakończa się one w grudniu przyszłego roku.

Prace przy "siódemce" na obszarze województwa mazowieckiego przebiegają zgodnie z harmonogramem, a jedyny występujący tam problem to budowa obwodnicy Szydłowca, przeciwko której protestują mieszkańcy. Budowa odcinka między granicą województwa świętokrzyskiego a Radomiem i 25-kilometrowa obwodnicą Radomia ma się rozpocząć w pierwszym kwartalne 2010 r. Ponadto trwa budowa kolejnego odcinka do Grójca, który połączy się w obwodnicą tej miejscowości. Ponadto trwa oczekiwanie na na wydanie decyzji środowiskowej na budowę ostatniego odcinka drogi do Warszawy.