• Obwodnica Łomży będzie miała długość 13 km
  • Wraz z nią zostanie wybudowany odcinek DK64 liczący 7 km
  • Włoski wykonawca nie rozpoczął budowy mimo ponagleń

Bez zapału do budowy

GDDKiA rozstała się z włoską spółką TOTO z powodu nienależytej mobilizacji w zakresie sprzętu, personelu i słabego tempa w zawieraniu umów z podwykonawcami.

Przetarg na zaprojektowanie i budowę obwodnicy Łomży o długości niemal 13 km w ciągu drogi ekspresowej S61 z budową 7-kilometrowego odcinka DK64 64 od węzła Łomża Północ do miejscowości Elżbiecin ogłoszono 31 marca 2017 r.


Szereg odwołań

Początkowo ofertę firmy Impresa Pizzarotii uznano za najlepszą, jednak od tej decyzji odwołały się dwa podmioty, a jedno z odwołań uznała Krajowa Izba Odwoławcza (KIO). Postępowanie unieważniono, a w kolejnym ponownie jeden z oferentów się odwołał. KIO tym razem odrzuciła odwołanie, ale przewlekłe procedury spowodowały, że GDDKiA jeszcze raz unieważniła przetarg i ogłosiła następny. W efekcie 26 czerwca 2018 r. za najkorzystniejszą uznano propozycję firmy TOTO w Włoch. Doszło do kolejnego odwołania, odrzucenia go przez KIO i ostatecznie podpisania umowy 11 października 2018 r.

Zmagania o zgodę na realizację inwestycji

12 sierpnia 2019 r. wykonawca złożył wniosek o wydanie decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID). Ze względu na kolizję z inwestycją Podlaskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich (PZDW) na drodze wojewódzkiej nr 645 w rejonie miejscowości Kupiski Nowe (węzeł Nowogród na trasie drogi S61), procedura znacząco się wydłużyła, ponieważ tym razem doszło do odwołania od decyzji Wojewody Podlaskiego zezwalającej PZDW na tę budowę. Dopiero po tym, gdy ZRID stał się ostateczny można było zaprojektować podziały nieruchomości koniecznych do uzyskania zezwolenia na budowę odcinka S61. Decyzja zapadła 12 listopada 2020 r.

Mizerny postęp prac

Jednak firma TOTO, mimo wydłużenia procedur związanych ze ZRID, nie ukończyła sporządzania niezbędnych do prowadzenia prac dokumentów. Na przedstawienie specyfikacji technicznych wykonania i odbioru robót budowlanych, receptury wykonania betonów oraz programy zapewnienia jakości powinny i programu zapewnienia jakości miała czad do końca lutego 2020 r. Jednak przeprowadzono tylko rozpoznanie saperskie i wykonano wycinkę drzew. A po okresie zimowym nie zaobserwowano żadnych postępów prac.

Brak odzewu na wezwania

23 marca 2021 r. inżynier kontraktu po raz pierwszy wezwał wykonawcą do działań i wyznaczył 8 kwietnia na rozpoczęcie robót. Wezwanie ponowiono 22 kwietnia wskazując datę 6 maja. Robót jednak nie rozpoczęto (m.in. pomiarów geodezyjnych, budowy dróg tymczasowych, usuwania kolizji z liniami elektrycznymi, palowania na jednym z dwudziestu obiektów inżynierskich, przebudowy i budowy linii telekomunikacyjnych, wodociągowych, prac melioracyjnych, wzmocnień podłoża czy też koniecznych rozbiórek istniejących obiektów). Ostatecznie GDDKiA odstąpiła od umowy.

Przeczytaj także: Kolejne dwa odcinki S19 bliżej podpisania umów