Jednak nieco informacji można pozyskać, analizując interaktywną mapę budowy dróg, która jest prowadzona przez GDDKiA, oraz odwiedzając internetowe strony powstających dróg ekspresowych. Wynika z nich, że w przyszłym roku kierowcy powinni zacząć korzystać z odcinków:

• S3 Bolków–Kamienna Góra (16 km; obecne zaawansowanie 88,5%; termin końca kontraktu maj 2024 r.)
• S7 Widoma–Kraków (18,3 km; 64%; listopad 2024 r.)
• S7 Miechów–Szczepanowice (5,7 km; 65,4%; sierpień 2024 r.)
• S52 Północna Obwodnica Krakowa (12,3 km; 85,8%; wrzesień 2024 r.)
• S19 Kuźnica–Sokółka Północ (15,8 km; 32,5%; wrzesień 2024 r.)
• S1 Oświęcim–Dankowice (15,8 km; 52,4%; lipiec 2024 r.)
• S16 Borki Wielkie–Mrągowo (13 km; 81%; połowa 2024 r.)
• S3 Świnoujście–Dargobądz (17 km; brak danych na stronie kontraktu, maj 2024 r.)
• S3 Dargobądz–Troszyn (16 km; zaawansowanie finansowe stan na wrzesień 2023 r. – 74%; maj 2024 r.).
• S1 Przybędza–Milówka (8,5 km; 70,3%; lipiec 2024 r.)
• S6 obwodnica Koszalina i Sianowa (7,9 km; 64,5%; kwiecień 2024 r.).

Poza tym w budowie są odcinki, które pierwotnie miały być otwarte w tym roku, ale z różnych przyczyn do tego nie doszło:

• S1 Podwarpie–Dąbrowa Górnicza (6,9 km; 70,8%, pierwotnie grudzień 2023 r.)
• S7 Modlin–Czosnów (9,7 km; 38,5%; pierwotnie listopad 2023 r.).

Źródło: GDDKiA

Najważniejszym źródłem finansowania budowy dróg ekspresowych w Polsce jest Krajowy Fundusz Drogowy, do którego trafiają środki m.in. z Unii Europejskiej. Łączna wartość aktualnego Programu Budowy Dróg Krajowych do 2030 r. (z perspektywą do 2033 r.) wynosi 294,4 mld zł, z czego największa część przeznaczona zostanie właśnie na drogi ekspresowe.

Przeczytaj także: Drogi ekspresowe w Polsce – najdłuższe obecnie trasy