Żeby zdążyć przed budową trasy ekspresowej, która za dwa lata przetnie Bemowo, deweloperzy do ostatniej chwili sprzedawali mieszkania w jej sąsiedztwie. Niektóre bloki stanęły tuż przy wykopie pod przyszłą drogę
Wczoraj oglądaliśmy, jak blisko ruchliwej arterii, która połączy Trasę AK z autostradą A2, będą żyć najwięksi pechowcy. Na dziesięciokilometrowym placu budowy rozpoczętej wiosną wyłaniają się pierwsze budowle. Między Powązkami a Konotopą pod Piastowem powstanie mnóstwo estakad, kilka tuneli, kładki dla pieszych i rowerzystów.
Największy węzeł drogowcy wznoszą przy Cmentarzu Wojskowym na Powązkach, gdzie dziś Trasa AK przechodzi w al. Prymasa Tysiąclecia. Tu widać już niektóre podpory wiaduktów. - Pierwszą estakadą do jazdy z Woli na Żoliborz kierowcy pojadą mniej więcej za rok - planuje Jerzy Sińczuk, dyrektor budowy trasy z konsorcjum Budimex-Dromex, Strabag, Mostostal-Warszawa i Warbud.
Budowa przedłużenia Trasy AK kosztuje 2 mld 150 mln zł i jest najdroższą drogą w Polsce. Prace powinny się skończyć w grudniu 2010 r. Przynajmniej przez rok bezużyteczny będzie jednak odcinek z Konotopy do węzła Mory przy skrzyżowaniu z trasą poznańską. Pojedziemy tędy najwcześniej pod koniec 2011 r., gdy do Konotopy zostanie doprowadzona autostrada A2 spod Łodzi.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.