Sadzę, że parytet nie będzie 60 do 40. Iberia jest warta więcej. Sadzę, że będzie to bliżej 55 do 45 - mówi Miguel Blesa, zasiadający w radach nadzorczych Iberii oraz Caja Madrid, większościowego udziałowca tego przewoźnika (23 proc. akcji).  Według niego BA i Iberia wciąż nie zdecydowały, jak połączone firmy będą zarządzane po fuzji i gdzie będzie mieściła ich główna siedziba.