Przebudowa newralgicznego dla Krakowa ronda Ofiar Katynia była już wielokrotnie przekładana w czasie. Ostatnio na przeszkodzie pracom stanął protest jednej z ubiegających się o pozyskanie kontraktu firm. Urząd Zamówień Publicznych w końcu rozsądził spór oferentów, a w konsekwencji firma Radko w marcu rozpoczyna roboty budowlane.
Rondo Ofiar Katynia. Fot. inzynieria.com
Przekazanie placu budowy było blokowane od listopada 2009 r., kiedy spór o pozyskanie kontraktu rozpoczęła firma Radko (będącą w konsorcjum z firmą hinduską) i portugalska firma Mota-Engil. W przetargu na wykonawcę inwestycji Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu wybrał firmę Mota-Engil. Od tej decyzji odwołała się firma Radko i wygrała rozprawę przed Urzędem Zamówień Publicznych.
Podpisanie umowy będzie miało miejsce w ciągu tygodnia i najpóźniej w połowie przyszłego miesiąca Redko rozpocznie budowę trzypoziomowego skrzyżowania.
W pierwotnej wersji złożonej przez Radko oferty zapisano, że prace objęte umową zostaną wykonanie w ciągu 10 miesięcy. Teraz, ze względu na inną porę roku rozpoczynania działań, harmonogram więc zmieni się chociażby ze względu na kładzenie nawierzchni, co ma miejsce pod sam koniec realizacji, które nie może odbyć się w zbyt niskich temperaturach. Tak więc zakończenie prac będzie zależało od pogody w rozpoczęciu kolejnego sezonu zimowego.
Początkowo na czas przebudowy ronda planowano zamknąć je całkowicie i wytyczyć objazdy. To jednak okazało się niemożliwe. Tak więc ruch na skrzyżowaniu będzie utrzymywany, jednak nadal nie wiadomo, jakie w okresie budowy będą tam obowiązywać zasady ruchu. Niewątpliwie kierowcy, którzy będą musieli przejechać przez rondo, będą narażeni na spore korki.
W okresie przebudowy ronda nad ruchem w jego okolicy będą czuwać eksperci z Politechniki Krakowskiej. Kiedy będzie możliwe wprowadzenie jakichkolwiek udogodnień w ruchu, będą oni natychmiast reagować.
Inwestycja, którą zrealizuje Radko warta jest 120 mln zł. W ramach przebudowy powstanie estakada łącząca ulice Conrada i Radzikowskiego oraz tunel na w relacji ul. Jasnogórska i al. Armii Krajowej. Wydatki zostaną częściowo sfinansowane przez firmy działające wokół ronda (łącznie około 20 mln zł), ponieważ w projekcie uwzględniono dojazdy do ich siedzib. Możliwe jest nadal pozyskanie dotacji z funduszy unijnych.
Podpisanie umowy będzie miało miejsce w ciągu tygodnia i najpóźniej w połowie przyszłego miesiąca Redko rozpocznie budowę trzypoziomowego skrzyżowania.
W pierwotnej wersji złożonej przez Radko oferty zapisano, że prace objęte umową zostaną wykonanie w ciągu 10 miesięcy. Teraz, ze względu na inną porę roku rozpoczynania działań, harmonogram więc zmieni się chociażby ze względu na kładzenie nawierzchni, co ma miejsce pod sam koniec realizacji, które nie może odbyć się w zbyt niskich temperaturach. Tak więc zakończenie prac będzie zależało od pogody w rozpoczęciu kolejnego sezonu zimowego.
Początkowo na czas przebudowy ronda planowano zamknąć je całkowicie i wytyczyć objazdy. To jednak okazało się niemożliwe. Tak więc ruch na skrzyżowaniu będzie utrzymywany, jednak nadal nie wiadomo, jakie w okresie budowy będą tam obowiązywać zasady ruchu. Niewątpliwie kierowcy, którzy będą musieli przejechać przez rondo, będą narażeni na spore korki.
W okresie przebudowy ronda nad ruchem w jego okolicy będą czuwać eksperci z Politechniki Krakowskiej. Kiedy będzie możliwe wprowadzenie jakichkolwiek udogodnień w ruchu, będą oni natychmiast reagować.
Inwestycja, którą zrealizuje Radko warta jest 120 mln zł. W ramach przebudowy powstanie estakada łącząca ulice Conrada i Radzikowskiego oraz tunel na w relacji ul. Jasnogórska i al. Armii Krajowej. Wydatki zostaną częściowo sfinansowane przez firmy działające wokół ronda (łącznie około 20 mln zł), ponieważ w projekcie uwzględniono dojazdy do ich siedzib. Możliwe jest nadal pozyskanie dotacji z funduszy unijnych.
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Powiązane
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.