Już w przyszły poniedziałek kierowcy nie będą mogli korzystać ze skrajnych pasów al. Armii Krajowej oraz ul. Conrada. Stopniowo będą wprowadzane kolejne ograniczenia w ruchu. Od strony wiaduktu do ronda możliwa będzie jazda tylko jednym pasem ruchu. Nie będzie też możliwe skręcenie z ul. Conrada na ul. Jasnogórską.

Na kolejny weekend planuje się zamknięcie północnej jezdni ul. Radzikowskiego, a ruch zostanie skierowany na drogę tymczasową (z powodu bylejakości w wykonaniu jej pierwszej wersji przebudowa ronda już na tak wstępnym etapie odsunęła się w czasie o dwa tygodnie. Przypomnijmy, że zgodnie z planem zakończenie inwestycji ma nastąpić do połowy grudnia tego roku).

Jakkolwiek na rondzie będą panować znaczne utrudnienia w ruchu, przez co cały Kraków będzie odczuwać niedogodności komunikacyjne, skrzyżowanie będzie otwarte przez okres trwania budowy. Na razie nie wyznaczono objazdów. Te pojawia się dopiero pod koniec przyszłego miesiąca.

Obecnie przebudowa wspomnianego skrzyżowania jest największą tego rodzaju inwestycją komunikacyjna w mieście. Po zakończeniu jej realizacji kierowcy będą korzystać z trzypoziomowego węzła komunikacyjnego, a jego przepustowość ma wynieść do 18 tys. pojazdów na godzinę, czyli trzykrotnie więcej, niż teraz.

Jakkolwiek zakończenie prac przewiduje się na połowę grudnia, w realizacji tego planu może przeszkodzić pogoda lub odkrycia archeologiczne. Nie można też wykluczyć innych, niespodziewanych przeszkód, czego przykładem był falstart sprzed dwóch tygodni.