Budowę Trasy Siekierkowskiej podjęto 10 lat temu. Wówczas wydawało się, że dzięki niej ruch w Warszawie znacznie się poprawi, a kierowcy nie będą grzęznąć w korkach. Teraz wiadomo, że szumna przed laty inwestycja nieznaczne wpłynie na poruszanie się w tej okolicy w tym rejonie.
W przyszłym tygodniu zakończą się prace przy wiaduktach nad rondem węzła Marsa, usprawniając tym samym komunikację od strony Mokotowa i Gocławia do Rembertowa.
Na grudzień przewiduje się zakończenie prac przy węźle Marsa mają. Wówczas mają już być drożne wszystkie przejścia podziemne i pod rondem oraz zafunkcjonuje sygnalizacja świetlna. W tej okolicy kierowcy będą mogli już przejeżdżać wszystkimi wiaduktami. O ile ułatwią one jazdę w kierunku Rembertowa, kierując na nowe estakady, to już zdecydowanie będzie trzeba zwolnić w korku przed skrzyżowaniem ul. Marsa i Chełmżyńskiej.
Na razie nie ma też pieniędzy na kontynuację budowy kolejnych odcinków obwodnicy etapowej, trzeba będzie jeszcze długo poczekać na bezkolizyjne skrzyżowania z ulicami Chełmżyńską i Żołnierską. W planie jest jedynie oddanie do końca 2012 r. nowych wiaduktów przy ul. Marsa nad torami kolejowymi.
Na udrożnienie ruchu nie ma co liczyć w miejscu zjazdu z Trasy Siekierkowskiej od strony Mokotowa, ponieważ przełożono w czasie planowaną tam budowę tuneli i wiaduktów (w ciągu al. Witosa, ul. Sikorskiego i Doliny Służewieckiej).
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.