Na dzień 11. listopada zaplanowano uroczyste otwarcie drogi w okolicach Olkusza - chodzi o tzw. Bydlinkę - drogę na trasie z Wolbromia do Bolesławia przez Klucze. Wydarzenie jednak zostało zakłócone przez mieszkańców, którzy skrytykowali całą inwestycję i wytknęli wykonawcy błędy. Zamiast przecięcia wstęgi były przepychanki pomiędzy urzędnikami i okolicznymi mieszkańcami.

Ludzie byli zbulwersowani tym, że urzędnicy chcą chwalić się nową drogą, podczas gdy zupełnie nowa droga się sypie. Mieszkańcy zwracali uwagę, że na odcinku o długości kilku kilometrów jeszcze przez zakończeniem budowy dwukrotnie remontowano kilka jej odcinków i wciąż się ona rozpada.
Wykonawca - firma Drogbud z Częstochowy bronił się przed zarzutami tym, że pracowano na źle opracowanym projekcie. Urzędnicy zaś mówili, że uroczyste otwarcie drogi i przecięcie wstęgi, to tylko symbol, a kontrola techniczna wskaże na niedociągnięcia budowlane i zgłosi je do poprawki. Koniec końców, mieszkańcy nie pozwolili na chwalenie się rozpadającą się drogą, a urzędnicy z niesmakiem musieli odjechać.

Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.