Obecnie z gliwickiego lotniska korzystają Aeroklub Gliwicki i pogotowie ratunkowe. Władze Gliwic chcą je jednak zmienić w lotnisko dla biznesmenów. Ekspertyza prawno-ekonomiczna jest już gotowa, urzędnicy przygotowują teraz analizy ruchu. Jeśli ich plany się powiodą, już za dwa lata mogą rozpocząć się prace projektowe.

Zdaniem gliwickich władz, lotnisko docenią przedsiębiorcy i inwestorzy przyjeżdżający do specjalnej strefy ekonomicznej czy gliwickiego parku technologicznego. Jak informuje Puls Biznesu, w ramach modernizacji "powstanie m. in.: utwardzony pas startowy, płyty postojowe, budynek portu, wieża kontroli lotów, parking samochodowy, strażnica przeciwpożarowa, płaszczyzna tankowania i odladzania oraz ogrodzenie".

Koszt przebudowy portu szacuje się na blisko 58 mln zł. Funkcjonowanie portu ma kosztować 3 mln zł rocznie, jednak w późniejszych latach port ma na siebie zarabiać. Miasto, które pokryje koszt przebudowy, będzie starało się o dofinansowanie unijne inwestycji.