Już nie tylko patrol policyjny czy fotoradar sprawi, że kierowcy zdejmą nogę z gazu. Koncesjonariusz autostrady z Gdańska na południe chce wprowadzić na trasie średni pomiar prędkości.
Gdańsk Transport Company (GTC), koncesjonariusz autostrady z Gdańska na południe, chce w pierwszym kwartale 2011 r. wdrożyć nowe zasady na tej trasie. Będzie tam sprawdzana średnia prędkość kierowców. Policja będzie mogła korzystać z danych GTC i kierować sprawę do sądu, jeśli średnia prędkość kierowcy będzie wyższa od dopuszczalnej.
Na bramkach na autostradzie A1 Gdańsk - Nowe Marzy urządzenia rejestrują wjazd kierowcy na autostradę i zjazd, natomiast na podstawie danych o godzinie wjazdu i zjazdu można wyliczyć średnią prędkość auta. Ponadto na trasie umieszczono urządzenia mierzące średnią prędkość kierowcy na określonym odcinku. Jeśli będzie ona wyższa niż 130 km /h (a od stycznia 140 km/h), kierowca może mieć kłopoty. Policja będzie mogła wystąpić o jego dane i wysłać wezwanie do sądu.
Swoje propozycje na ograniczanie prędkości kierowców ma też Stalexport Autostrada Małopolska (SAM), zarządca A4 Kraków - Katowice. Firma chce wprowadzić odcinkowy pomiar prędkości. Polega on na mierzeniu średniej prędkości pomiędzy dwoma punktami odległymi o kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt kilometrów.
Na razie takich zmian nie zamierza wprowadzać trzeci z koncesjonariuszy, czyli Autostrada Wielkopolska, zarządzająca odcinkiem A2 Konin - Nowy Tomyśl i budująca kolejną część trasy do Świecka.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.