Najbliższy lot do Chicago zaplanowano na 25 maja br. Od tej pory samoloty mają tam latać regularnie w każdy poniedziałek i środę. Na piątki (od 27 maja począwszy) przewidziano rejsy do Hamilton w Kanadzie.

W Balicach myślą już o kolejnych połączeniach za do Ameryki - w grę wchodzi Kuba i Miami. Latem mają też wrócić do harmonogramu lotów połączenia z Rzymem i Atenami. Prowadzone są też rozmowy w sprawie lotów do Moskwy.

Kierunki takie jak Chicago i Hamilton wybrano z tego powodu, że w tym amerykańskim mieście występuje  największe skupisko Polaków i pasażerowie bardzo często korzystają z tego kierunku. Podobnie, coraz większym zainteresowaniem Amerykanów cieszy się Kraków. Dlatego też władze lotniska nie obawiają się braku chętnych na takie rejsy. Kierunek kanadyjski zaproponowano dlatego, że w Toronto i okolicach mieszka około 1 mln Polaków, co również sprzyja częstym wyprawom w obie strony.