Jak podkreśla ZDW, do wycieku doszło z powodu przewożenia niebezpiecznych substancji w pojeździe do tego nieprzystosowanym. Akcja usuwania zanieczyszczeń, które pokryły nawierzchnię jezdni na długości około 300 m, trwała od piątku do niedzieli. Miejscami fioletowo-szara maź miała 20 cm grubości.

Ze względu na to, że po zebraniu odpadu na jezdni nadal pozostała cienka, śliska warstwa substancji, drogowcy w trybie awaryjnym polecili sfrezowanie nawierzchni. Kiedy warunki atmosferyczne na to pozwolą, na uszkodzonym odcinku drogi zostanie odtworzona nawierzchnia.