Duże projekty drogowe realizowane w ramach poprzedniej perspektywy finansowej Unii Europejskiej z jednej strony umożliwiły powstanie tysiąca kilometrów dróg w całej Polsce, a z drugiej pogrążyły wielu wykonawców. Zdaniem ekspertów przyczyną tego zjawiska były przede wszystkim nieprawidłowe procedury. Aby uniknąć takich błędów, konieczne jest wprowadzenie zmian w polskim prawie. Właśnie na działania na tej płaszczyźnie liczy branża drogowa. Wśród oczekiwanych zmian wymienić należy m.in. odejście od kryterium najniższej ceny oraz pełne wdrożenie międzynarodowych standardów realizacji inwestycji, tzw. procedur FIDIC.

Największe wyzwania branży drogowej

Zasadniczo są trzy kluczowe problemy. Pierwszy to gwarancje, które trzeba wnieść, startując do przetargu. Tutaj bardzo ważna jest współpraca z bankami i ich zaufanie do firm drogowych, a z tym może być bardzo różnie. Druga sprawa to bieżąca obsługa kontraktów. W związku z tym, że zamawiający chcą wspierać firmy wykonawcze, jest możliwość brania przedpłat. W starym rozdaniu te przedpłaty nie były jednak zbyt duże. Co więcej, muszą być jeszcze zabezpieczone gwarancją bankową i wracamy do punktu wyjścia – mówi agencji informacyjnej Newseria Andrzej Wyszyński, prezes Polskiego Stowarzyszenia Wykonawców Nawierzchni Asfaltowych (PSWNA). Jako trzecią kwestię wymienia wojnę cenową, którą na rynku w poprzednich latach wywołało kryterium najniższej ceny. Właśnie to zjawisko było przyczyną problemów w branży budowlanej i ostatecznie doprowadziło do bankructwa wielu firm. Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa szacuje sądowe roszczenia wykonawców dróg z poprzednich lat na łącznie 10 mld zł.