To wspólna inicjatywa policji, PKP Polskich Linii Kolejowych (PKP PLK) oraz Straży Ochrony Kolei (SOK). Funkcjonariusze, m.in. wykorzystując mobilne centra monitoringu SOK, będą sprawdzać, czy kierowcy i piesi stosują się do znaków i przepisów ruchu drogowego, nie pomijają znaków stop i nie wjeżdżają na przejazd, gdy nie ma możliwości zjazdu. Będą pouczenia i ulotki oraz konsekwencje adekwatne do przewinień – czytamy w komunikacie kolejowej spółki.

Jak przypomniały PKP PLK, od 2010 r. liczba przejazdów zmniejszyła się o ponad 1600. To m.in. efekt budowy bezkolizyjnych przejazdów i dróg dojazdowych. Z kolei wzrasta liczba przejazdów zabezpieczonych sygnalizacją świetlną i dźwiękową oraz rogatkami. W minionym roku o 120 wzrosła liczba przejazdów kolejowo-drogowych, na których kolejarze zamontowali kamery – w 2016 r. było ich 1052, a na koniec 2017 r. – 1170.


Do tego prowadzona jest kampania społeczna „Bezpieczny Przejazd – Szlaban na ryzyko!”. W poprzednim roku seminaria były zorganizowane w 10 miastach. Materiały trafiły do blisko 800 ośrodków szkolenia kierowców.

Z opublikowanych w styczniu danych wynika, że w 2017 r. kierowcy spowodowali 99% z wszystkich wypadków na przejazdach kolejowo-drogowych. W minionym roku doszło łącznie do 183 zdarzeń z udziałem pojazdów na przejazdach kolejowo-drogowych. Zginęło w nich 29 osób (w 2016 r. – 30).

Przeczytaj także: PKP PLK: wypadki na przejazdach to wina kierowców [filmy]