Oddano do użytku ostatni brakujący fragment obwodnicy Olsztyna w ciągu drogi ekspresowej S51. To blisko 5-kilometrowy odcinek między węzłami Olsztyn Południe i Olsztyn Jaroty. Opóźnienie terminu oddania obejścia wiązało się z koniecznością wykonania dodatkowych prac – brak stabilizacji osiadania gruntu wymagał dodatkowego wzmocnienia podłoża.
Obwodnica Olsztyna. Fot. GDDKiA
Obwodnica Olsztyna powstawała od 2016 r. Jej część – od węzła Olsztyn Zachód (Kudypy) do węzła Olsztyn Południe – znajduje się w ciągu drogi krajowej nr 16. 10-kilometrowy odcinek, łączący krajówkę w kierunku Ostródy z S51 w stronę Olsztynka budowało konsorcjum firm Intercor sp. z o.o. oraz Most sp. z o.o. (wartość umowy to 387,5 mln zł).
Dłuższy odcinek – w ciągu ekspresówki – połączył węzły Olsztyn Południe, Pieczewo i Olsztyn Wschód (Klebark Mały) oraz trasy w kierunku Olsztynka, Szczytna (DK53) i Mrągowa (DK16). Za budowę fragmentu drogi odpowiedzialna była spółka Budimex. Prace kosztowały 1,05 mld zł.
Źródło: GDDKiA
Fragment Olsztyn Jaroty–Olsztyn Południe wymagał od wykonawcy dodatkowych prac. Jak przekazuje inwestor (Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad – GDDKiA), na odcinku kilkudziesięciu metrów w okolicy Bartąga nie ustabilizowało się osiadanie gruntu. Wykonawca wykonał w tym miejscu dodatkowe wzmocnienie, stosując technologię pali przemieszczeniowych, formowanych w gruncie, co spowodowało wydłużenie czasu realizacji.
Przeczytaj także: Pożar na budowie obwodnicy Dąbrowy Tarnowskiej
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.